24 kwietnia 2012

Wojsko, emerytury, przywileje

Z książki 50 Economics Ideas You Really Need To Know:

Jest rok 1861, w którym wojna secesyjna dzieli Amerykę. Obie strony - Unia i Konfederacja - podejmują wysiłki, w celu przyciągnięcia nowych rekrutów do swoich armii. Ktoś wpada na pomysłowy plan: zaoferować hojne emerytury dla żołnierzy i wdów po nich. [Nie było wówczas w żadnym kraju powszechnego systemu emerytalnego - pierwszy wprowadzi Bismarck w Niemczech ponad dwie dekady później.] Wygląda na to, że sposób działa - setki tysięcy nowych rekrutów dołączają do armii.

[Wojna secesyjna zakończyła się 1865 roku.] Kiedy dokonano ostatniej wypłaty z tego programu? W latach 40. następnego stulecia, kiedy najstarsi weterani osiągali kres swojego życia? W rzeczywistości ostatnia wypłata została dokonana w roku 2004. Pewna przedsiębiorcza, 21-letnia wówczas kobieta poślubiła 81-letniego weterana w roku latach 20. XX-ego wieku i otrzymywała wypłaty od państwa aż końca swojego, trwającego 97 lat życia.

Jaki z tego morał na dziś? Trzeba być bardzo ostrożnym z wszelkimi przywilejami, a w szczególności z tymi, nad których czasem trwania brak jest kontroli. Konstrukcja systemu politycznego stwarza pokusę, aby je przyznawać - rządzący nie uszczuplają budżetu, którym dysponują, płacić będą natomiast przyszłe rządy, czyli tak naprawdę przyszłe pokolenia. Jednak koszt, jaki poniesie w końcu całe społeczeństwo może być wielokrotnie wyższy od alternatywnych rozwiązań, włączając w to proste podniesienie wynagrodzenia. 

PS. wg informacji prasowych wypłaty są dokonywane wciąż - dla dwójki żyjących dzieci weteranów.

Źródło:
E. Conway, 50 Economics Ideas You Really Need To Know, tłumaczenie własne

 

18 kwietnia 2012

Jak podnieść cenę nie podnosząc ceny?

Brzmi niezbyt logicznie, prawda? A jednak:
[...] producenci, aby nie podwyższać cen - czego nasz konsument bardzo nie lubi - chwytają się różnych trików. Firma Danone obniżyła np. gramaturę 12 proc. swoich produktów. I tak jogurt Gratka miał 300 gramów, a teraz ma 290 gramów. Ale cena została taka sama.
Cena zostaje taka sama tylko nominalnie, oczywiście w ujęciu realnym rośnie. Skoro to działa, to wyjścia są dwa: konsumenci w ogóle nie dostrzegają tej zmiany albo zauważają, ale traktują ją jako nieistotną ("tylko 10 gramów").
Źródło:
http://wyborcza.pl/1,75478,11492759,Ruch_w_portfelu__Sprawdzilismy__czy_w_czasach_kryzysu.html 

2 kwietnia 2012

"Proszę wymienić choćby jeden przepis, którego nie udałoby się obejść", czyli jak Rosjanie radzą sobie z zakazem sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych

Gospodarka jest jest pełna regulacji i prawdą jest - co pokazuje m.in. Ha-Joon Chang w książce "23 Things They Don't Tell You About Capitalism" - że rynek, na którym nie ma podstawowych uregulowań, nie mógłby w ogóle funkcjonować. Jednak prawdą jest również to, że wiele aspektów życia gospodarczego jest bardzo odpornych na zmianę poprzez przepisy czy wręcz do uregulowania niemożliwych. Przykładów na to dostarczają próby zwalczania alkoholizmu w Rosji poprzez określenie godzin, w których można zakupić w sklepie alkohol:
W dwumilionowym Nowosybirsku sprzedaż alkoholu zakazana jest od godziny 22 do 9 rano. Jest jednak na to sposób, a konkretnie – firma Litrowoz, która świadczy usługi dla ludności. Litrowoz jest mianowicie firmą oferującą drobne pożyczki, a usługi świadczone są na następującej zasadzie: klient pożycza pieniądze przyjeżdżającemu doń kurierowi-przedstawicielowi firmy, w zastaw zaś otrzymuje napój alkoholowy, będący własnością kuriera. Koszt wizyty przedstawiciela firmy zwykle mieści się w granicach 200 - 500 rubli (ok. 20 – 50 złotych – przyp. Onet), w zależności od dzielnicy: jeśli umowa pożyczkowa zawierana jest na kwotę powyżej tysiąca rubli, przyjazd wliczany jest w cenę. Kurier, który przywiózł korespondentowi "Wiedomosti" butelkę whisky o wpół do pierwszej w nocy przyznał, że owszem, jeśli ktoś zgłosi do 10 rano dnia następnego chęć wycofania się z umowy pożyczkowej i oddania zastawu, otrzyma pieniądze z powrotem, on osobiście nie spotkał się jednak jeszcze z takim przypadkiem.
Vodka

Więcej w artykule z "Wiedomosti" zamieszczonym na stronach onet.pl:
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/swiat/aaaaby-butelke-wynajac,1,5029038,wiadomosc.html 

Zdjęcie:
Avelino Maestas, Flickr