3 lutego 2011

Prosta gra ilustrująca zjawisko „tragedii wspólnego pastwiska”

Gra „Tragedy of the bunnies” (opis teorii poniżej instrukcji)

Instrukcja:
 Wcielamy się w rolę handlarza królików. Sprzedajemy je poprzez kliknięcie myszką. Gra rozgrywana jest w dwóch rundach (następujące po sobie pory roku). Po pierwszej rundzie pozostałe króliki - jak to króliki - powiększają swoją liczebność trzykrotnie. W grze rywalizujemy z dwoma innymi handlarzami, a celem jest uzyskanie jak największego przychodu na koniec drugiej rundy. Możemy zagrać w dwie wersje gry: jedną, w której zwierzęta są wspólne i drugą, w której są prywatną własnością. Zagranie w obie gwarantuje zrozumienie zjawiska tragedii wspólnego pastwiska.

Teoria
Wspólne zasoby cechują się tym, że:
1. każdy ma do nich dostęp (brak możliwości - w relatywnie tani sposób - zastrzeżenia dobra)
2. korzystanie z dobra przez jedną osobę pomniejsza możliwość korzystania z tego dobra przez kolejną osobę (rywalizacyjność, innymi słowy marginalny koszt użycia przez kolejną osobę jest większy od zera).  

Ważne wspólne zasoby to np. środowisko (czyste powietrze i woda), zatłoczone drogi czy zwierzęta (analiza ma szczególne zastosowanie w przypadku zagrożonych gatunków).

Mianem tragedii wspólnego pastwiska (ang. tragedy of the commons) określamy sytuację, w której wspólne zasoby wykorzystywane są intensywniej, niż byłoby to pożądane z punktu widzenia społeczeństwa jako całości. Dzieje się tak, ponieważ jednostki działają w swoim interesie, który jest sprzeczny z interesem całej społeczności. Z wikipedii:
Hardin opisał tragedię na przykładzie wiejskich wspólnot, które wypasały mleczne krowy na wspólnych pastwiskach (ang. The commons). Krów pasło się akurat tyle (np. 100), aby trawa na pastwisku mogła odrastać. Ale jeden z rolników stwierdził, że doda do takiego stada jeszcze jedną swoją krowę, co pozwoliło mu na większe przychody z mleka. Krów od tego czasu było 101, a rolnik był zadowolony, bo wypasał kolejną krowę. Efekt dla całego pastwiska, które zaczęło mieć więcej krów niż mogło wyżywić, nie był jeszcze widoczny. Gdy dowiedzieli się o tym inni mieszkańcy wioski, wyprowadzili na wspólne pastwisko kolejne krowy: 102, 103 i następne. Po jakimś czasie trawa na pastwisku przestała odrastać, a pastwisko ostatecznie zostało wyjałowione. Mieszkańcy stracili pastwisko, a ich krowy przestały dawać mleko. Nieprzestrzeganie umowy korzystania z pastwiska przez kilka osób doprowadziło do jego zniszczenia. 
Problem może być rozwiązany poprzez nadanie praw własności (w klasycznym przykładzie podział wspólnego pastwiska na wiele mniejszych należących do konkretnych osób) lub poprzez regulacje administracyjne - państwo może stosować przepisy ograniczające używanie wspólnych zasobów (limity, podatki, opłaty).

Analiza zjawiska „tragedii wspólnego pastwiska” może służyć za wyjaśnienie, dlaczego wśród zagrożonych gatunków były bizony a dlaczego np. krowy już nie. W tym pierwszym przypadku niemożliwe było skuteczne egzekwowanie praw własności do stad, dzięki czemu populacja byłaby utrzymywana na odpowiednim poziomie.
Kiedy Europejczycy po raz pierwszy przybili do wybrzeży Ameryki Północnej, po kontynencie tym wędrowało ponad 60 mln bizonów. W XIX w. polowania na te zwierzęta stały się jednak tak popularne, że do 1900 r. ich populacja zmalała do około 400 sztuk, a państwo zostało zmuszone do ochrony tego gatunku.
Źródło: Mankiw, Taylor, Mikroekonomia

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz